Karasie w zalewie na kwaśno

Byłem tego lata na kilku wyprawach wędkarskich z których przywiozłem kilka pięknych karasi.
Rybki brałem z myślą o usmażeniu ich a następnie zamarynowaniu.
Ponieważ karaś jest rybką smaczną ale ościstą a ja nie lubię grzebać w ościach więc dołożyłem trochę trudu i je zamarynowałem.
A jak to robiłem piszę dalej:
karasie oskrobane wyczyszczone i wymyte kroję na połówki a następnie jeszcze raz na takie porcje by zmieściły się do słoika litrowego.
Pokrojone rybki solę pieprzę i skraplam cytryną.
Odstawiam jak mam czas nawet na dobę do lodówki raz dwa razy mieszając rybę by lepiej przeszła przyprawami.
Gdy ryba czeka w lodówce ja przygotowuję zalewę:
ocet 1 szklanka
woda 3 szklanki
1 łyżka cukru
kilka listków laurowych
Kilka ziarnek ziela angielskiego
Umieszczamy te składniki w garnku przykrywamy i doprowadzamy do wrzenia.
Po zagotowaniu zalewę odstawiamy do schłodzenia.
Ilość zalewy zależy od ilości ryb.
Ponieważ ja do ryb dodaję cebulę to obieram je kilka w zależności też od ilości rybek.
Po stwierdzeniu że ryba przeszła już przyprawami wyjmuję je z lodówki i obtaczam w mące.
Do głębokiej patelni wlewam tłuszcz i podgrzewam.Wrzucam obtoczoną w mące rybę i smażę do pięknego złotego koloru.
Po usmażeniu rybek na pozostały tłuszcz wrzucam cebulę i doprowadzam mieszając do zeszklenia.
Do słoików na dno wkładam cebulę następnie rybki układamy ciasno i znów cebulka.
Zalewam ten wkład wcześniej schłodzoną zalewą.
Wlewam ją do pełna ze wszystkim co się w niej znajduje.
Zakręcam słoiki i odstawiam w chłodne miejsce na dwa tygodnie przynajmniej.
Po tym czasie ryba przechodzi zalewą która rozpuszcza mniejsze ości i rybkę można spożywać bez obaw.Po dłuższym czasie
powstaje w słoiku galaretka.
Rybka smakuje wyśmienicie i nadaje się bardzo dobrze jako zakąska do czegoś mocniejszego.

U nas w domu smakoszem jest syn Adam.

Jak widać na zdjęciu zrobiłem 5 słoików z czego w ostatniej chwili mi się udało zabrać z lodówki jeden i poczęstować kolegów z pracy, też  wędkarzy. Jak zwykle byli zachwyceni niepowtarzalnym smakiem.

Życzę smacznego.

  

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *